-
Nota biograficzna
ALEKSANDER MICHAŁOWSKI (23 III 1891 Warszawa – 4 VI 1976 Warszawa) śpiewak – bas. Uczęszczał do szkoły rysunków, a głos kształcił w Konserwatorium Warszawskim, m.in. u Tadeusza Leliwy. Zadebiutował w Teatrze Wielkim partią Faraona w Aidzie Verdiego 16 listopada 1913 roku, ale po pierwszym jego operowym sezonie wybuchła wojna. Dołączał do zespołów teatralnych w Warszawie i w Wilnie, zmobilizowany, początkowo, jako poddany cara, walczył w rosyjskiej armii, lecz w roku 1918-1919 już w oddziałach polskich pod dowództwem generała Lucjana Żeligowskiego. Wrócił do Warszawy i w zespole solistów TW pozostawał do roku 1934; później śpiewał na tej scenie gościnnie.
Był niezawodnym odtwórcą partii basowych w narodowym repertuarze polskim: Skołuby i Zbigniewa w Strasznym dworze oraz Chorążego w Hrabinie Moniuszki, i Halbana w Konradzie Wallenrodzie Żeleńskiego. Występował w nowych operach rodzimych, jakie do repertuaru Teatru Wielkiego wprowadzał dyrektor Emil Młynarski: w Grajku Joteyki (1919 – Narzeczony) i operze Rej w Babinie Adamusa (1922 – Stanisław Pszonka, burgrabia babiński), a także później, w prapremierze Popielin Kondrackiego wg Kasprowicza (1934, Wójt). Odnosił sukcesy w dziełach Wagnera, jako Hunding w Walkirii (1924), Gurnemanz w Parsifalu (1927) i Hagen w Zmierzchu bogów (1929). Mocną jego stroną było aktorstwo, toteż podobał się jako komediowy Leporello w Don Juanie (1925) i Figaro w Weselu Figara Mozarta, a także pyszny Car Dodon w Złotym koguciku Rimskiego-Korsakowa (1926). W tym czasie był u szczytu formy wokalnej, co potwierdziła kreacja Borysa Godunowa w operze Musorgskiego (1926) wystawionej pod dyrekcją Adama Dołżyckiego. Gdy prowadzenie spektakli Borysa przejął Walerian Bierdiajew, rolę Michałowskiego w otoczeniu artystów TW oglądała publiczność Bydgoszczy i Wilna (1931).
Oddany był macierzystej scenie, mając do niej jednocześnie stosunek krytyczny. Zabrał głos w ankiecie na temat przyszłości stołecznej opery ogłoszoną w kwietniu 1939 roku pod hasłem Umarła czy zmartwychwstanie? przez tygodnik „Świat”. Opowiedział się tam za teatrem operowym z prawdziwego zdarzenia, a przeciw operze jako serii przypadkowych spektakli. Krępy, może nawet za niski, miał dar obecności na scenie, świetną dykcję i dobrze brzmiący głos. W każdej z operowych ról był sugestywny.
Po wybuchu wojny prowadził w Warszawie sklep tytoniowy i brał udział w konspiracyjnych koncertach. Po 1945 roku grał tylko w dramatycznych teatrach warszawskich (do 1963 roku), m.in. w sztukach Fredry i Szekspira. Zajmował się pracą pedagogiczną: w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej (PWST) uczył impostacji głosu.
Wg: Słownik Biograficzny teatru polskiego, t. II, Warszawa 1994