-
Nota biograficzna
BARBARA NIEMAN, śpiewaczka – sopran. Pochodzi z Wileńszczyzny. Dzieciństwo i wczesną młodość spędziła w Olsztynie i tam, w średniej szkole muzycznej kształciła głos pod kierunkiem Marii Stankowej. Studia wokalne ukończyła w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (PWSM - obecnie Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina) w klasie Ady Sari (1959). Otrzymała też wówczas wyróżnienie na Międzynarodowym Konkursie Śpiewaczym w Wiedniu; na Konkursie Wokalnym w Tuluzie uzyskała srebrny medal (1964). Jako stypendystka Ministerstwa Kultury i Sztuki uczestniczyła w kursie mistrzowskim dla śpiewaków organizowanych przez La Scalę w Mediolanie.
W 1959 roku przyjęto ją do zespołu solistów Opery Warszawskiej i związana z tą sceną pozostała do końca kariery (1990). Jeszcze w tymczasowej siedzibie Opery w gmachu „Romy” debiutowała jako Zofia w Halce Moniuszki i partię tę wykonywała ponad dwadzieścia lat! Otrzymywała od razu ważne role, jak Ksenia w Borysie Godunowie Musorgskiego i Panna Ewa w Hrabinie Moniuszki (1960). Dysponowała niebywale pięknym sopranem lirycznym, typu lirico spinto, lecz posiadała też sprawność koloratury, toteż obok Panny Ewy odtwarzała Gildę w Rigoletto Verdiego (od 1961) i Hannę w Strasznym dworze Moniuszki (od 1964). Znajdujemy ją w także w obsadach Carmen Bizeta (od 1961) i Aidy Verdiego (od 1962) w drobniejszych partiach Frasquity i Kapłanki. Lecz już za dyrekcji Bohdana Wodiczki była rzeczywiście posągową boginią Dianą w Ifigenii na Taurydzie Glucka (1962), poruszającą swym śpiewem Antonią w Opowieściach Hoffmanna Offenbacha (od 1963) i zrozpaczoną Doną Anną w Don Juanie Mozarta (od 1963). Wzięła udział w uroczystościach otwarcia odbudowanego Teatru Wielkiego śpiewając Zofię w Halce (21 XI 1965). Śliczna, pełna scenicznego wdzięku, lecz zdolna też do dramatycznego wyrazu, już na nowej, wielkiej scenie stworzyła niezapomniane, nierzadko premierowe, a potem wielekroć ponawiane role Małgorzaty w Fauście Gounoda (1966), Mimi w Cyganerii Pucciniego i Tatiany w Eugeniuszu Onieginie Czajkowskiego (1967) oraz Hrabiny w Weselu Figara Mozarta (1970) i Poppei w Koronacji Poppei Monteverdiego (1971). Jednak kulminacją tych lat stała się jej Desdemona w Otellu Verdiego (1969). Wykreowana tam przez nią postać i sposób śpiewu unosiły (wraz z innymi solistami) to znakomite przedstawienie na wyżyny teatru operowego.
Cechowała ją wokalna wszechstronność, toteż przychodziło jej na warszawskiej scenie obdarzać swym głosem osoby rozmaite: i urodziwą Annę, córkę burmistrza Krakowa w Buncie żaków Szeligowskiego (1967), i nieszczęśliwą Leonorę w Trubadurze Verdiego (1971), zabawną Alicję Ford w Falstaffie Verdiego (1975), wierną córkę oślepionego Edypa, Antygonę w Edypie Enescu (1978), i oddaną miłości kapłankę Nealę w Parii Moniuszki (1980).
Była żoną znanego dyrygenta Stefana Rachonia, i z jego orkiestrą radiową wykonywała często muzykę lżejszą i operetkową, co przysparzało jej popularności wśród melomanów. Toteż z ujmującym czarem wcielała się w postać Rozalindy w Zemście nietoperza Straussa (1987) pod batutą zaproszonego do przygotowania tej premiery w TW męża, i tą właśnie rolą pożegnała scenę (1990). Jej bogaty i ciepły w barwie sopran należał z pewnością do najpiękniejszych głosów, jakie rozbrzmiewały w Teatrze Wielkim. Potwierdzają to rejestracje live przedstawień z jej udziałem.
Po odejściu z Teatru podjęła pracę pedagoga w średniej szkole muzycznej w Warszawie.
Wg: A. Czopek, portal www.maestro.net.pl