-
Nota biograficzna
JAN RESZKE (14 I 1850 Warszawa -3 IV 1925 Nicea), śpiewak – tenor. Był synem Jana i Emilii, właścicieli Hotelu Saskiego w Warszawie, najstarszym z rodzeństwa Reszków, których cała trójka: Jan, Edward i Józefina zdobyła światową sławę. Ich matka też śpiewała, występowała z powodzeniem na koncertach. Jan w dzieciństwie należał do chórów, bywał kościelnym solistą. Później kształcił głos w Instytucie Muzycznym w Warszawie i u renomowanych pedagogów śpiewu we Włoszech. Debiutował w tym samym roku i teatrze, co siostra Józefina: w weneckim La Fenice, w 1874 roku. Ponieważ u progu nauki głos jego rozpoznany został jako baryton, była to rola Króla Alfonsa w Faworycie Donizettiego. Przez dwa lata, w Londynie i Paryżu wykonywał tego rodzaju barytonowe partie (m.in.tytułową w Don Giovannim Mozarta). Czuł jednak łatwość operowania głosem w wysokim odcinku skali, życzliwi słuchacze również zwracali na to uwagę. Przerwał występy i wrócił do żmudnych lekcji śpiewu. Na tenorowy debiut w Madrycie w 1879 roku wybrał pochopnie wyjątkowo trudną partię tytułową w Robercie Diable Meyerbeera. Po kilku spektaklach musiał wycofać się z kontraktu i ponownie podjął cierpliwe studia nad głosem. Jego kariera sławnego tenora zaczęła się na dobre, gdy śpiewak miał już trzydzieści cztery lata i wystąpił w Paryżu, w Opera Comique jako Jan Chrzciciel w Herodiadzie Masseneta (1884), obok brata Edwarda i siostry Józefiny w pozostałych czołowych rolach.
Jego głos zachował z lekka barytonowe zabarwienie, lecz z recenzji wynika, iż wysokie
dźwięki wydobywał ze swobodą, frazował z wielką muzykalnością, jego artykulacja była wyrazista, a brzmienie cechowała szlachetność i blask. W śpiewie, zależnie od znaczenia słów i sytuacji teatralnej, różnicował dynamikę, stosował mezzavoce. Z walorami wokalnymi szły w parze zdolności aktorskie. Podkreślano, że nie wykonywał operowych partii, lecz tworzył postaci, i chwalono jego inteligencję sceniczną. Miał bardzo dobre warunki fizyczne, był wysoki i – wedle kanonów urody tamtej epoki – przystojny. Podbijał serca kobiet.
Kariera obu braci biegła równoległym torem. Takie na ogół przyjmowali role, by na jednym afiszu figurowały nazwiska obu Reszków. Tak było w Paryżu np. w przypadku prapremiery Cyda Masseneta (1885, Rodrigo i Don Diègue), na 500. przedstawieniu Fausta pod dyrekcją Gounoda (1887, tytułowa i Mefisto), Romea i Julii Gounoda (Romeo i Ojciec Laurenty), w Londynie zaś – Aidy Verdiego (Radames i Ramfis), Lohengrina Wagnera (tytułowa i Król Henryk), Afrykanki (Vasco da Gama i Don Pedro) i Proroka (Jan z Leydy i Zachariasz) Meyerbeera. Oklaskiwani też byli w Petersburgu. W 1891 roku zaczęły się ich coroczne tournées po Ameryce, z występami w przedstawieniach w Chicago i Nowym Jorku, a sporadycznie także w innych miastach. W latach 1895-1903 odnosili tam, i również w Europie, triumfy w dramatach Wagnera wykonywanych już nie w języku włoskim, lecz w oryginale. Jan zasłynął jako nieporównany Tristan, obok Edwarda, Króla Marka, w Tristanie i Izoldzie.
Obaj bracia w rodzinnej Warszawie wystąpili jedyny raz wiosną 1893 roku. Wybrali trzy opery, z popisowymi rolami dla nich obu: Romea i Julię (19 V, 26 V), Fausta (21 V) i Lohengrina (23 V). Ceny biletów podwyższono trzykrotnie, lecz i tak zabrakło ich dla wszystkich chętnych.
Jan, który zdobył miano „idealnego Romea”, a nad interpretacją postaci Fausta pracował z Gounodem, żądał partnerki o podobnej do braci Reszków sławie i talencie. Dyrekcja Warszawskich Teatrów Rządowych nie była jednak w stanie, ze względów finansowych, spełnić tego warunku. W rezultacie śpiewała z nimi Polka Aleksandra Stromfeld-Klamrzyńska (uczennica m.in. ich siostry, Józefiny Reszke, primadonna opery w Petersburgu i najlepszych scen włoskich) oraz Włoszka Libia Drog (ceniona w Rosji). Wynegocjowane wysokie honoraria bracia Reszke, wzorem siostry, przeznaczyli na cele filantropijne. Zapowiedziany piąty spektakl z ich udziałem – odwołali.
W Warszawie obaj bywali niemal każdego lata. Odwiedzali rodzinę, i … stajnie, gdzie trzymali konie wyścigowe. Jan potem udawał się do swej posiadłości w Borownie nieopodal Częstochowy, gdzie miał dużą stadninę koni i urządzał polowania. Lecz na występy w Operze nie dawał się nakłonić. Przyjechał jednak wraz z bratem Edwardem w 1897 roku, by uświetnić uroczystości dworskie urządzane z okazji wizyty na podległej mu ziemi polskiej cara Mikołaja II z niemiecką małżonką i dziećmi. 3 września dwaj Reszkowie śpiewali w Teatrze Wielkim przed carską rodziną w dwóch aktach Lohengrina. Polska opinia publiczna nie przyjęła tego dobrze.
Jan Reszke uznawany był za najlepszego tenora całej generacji. Z myślą o nim Jules Massenet skomponował operę Werther. Swą ulubioną tytułową rolą w Zygfrydzie Wagnera 6 lutego 1903 roku w Paryżu zakończył karierę sceniczną. Podczas całej kariery ograniczał liczbę występów. Zdarzały mu się niedyspozycje wokalne, przekładał terminy spektakli i tournées, wybierał sceny i miasta. Miał taką pozycję, że to on dyktował warunki impresariom i dyrekcjom teatrów. Dobrze grał na fortepianie; zdarzało się, że podczas występów akompaniował bratu, lub innym artystom. Ta umiejętność była przydatna podczas długiej i owocnej działalności pedagogicznej. W 1902 roku otworzył w swym paryskim domu studio operowe budując na zapleczu małą salę teatralną. Przyjeżdżali do niego uczniowie z Anglii, Ameryki i Polski. Z konsultacji wokalnych korzystali uznani już śpiewacy. Podczas wojny Jan pomagał walczącym Polakom. Śmierć zabrała mu jedynego syna (z małżeństwa z francuską arystokratką Marie de Goulaine). Po dłuższej przerwie powrócił do nauczania, najpierw w Fontainebleau, a potem w Nicei, gdzie zmarł.
Wg: Słownik Biograficzny teatru polskiego, t. I, Warszawa 1973; W. Matuszewski Władcy amerykańskiej sceny operowej – Jan i Edward Reszke (Częstochowa, 2007)