-
Nota biograficzna
Solista baletu, choreograf i pedagog. Uczeń Carla Blasisa. W latach 60. XIX wieku występował w mediolańskiej La Scali, tańcząc m.in. w baletach: L’isola degli amori (chor. I. Monplaisir, muz. Pinto, 1861), Nostrodamus (chor. I. Montplaisir, muz. P. Giorza, 1862), Ariella o il fiore dell’Arno (ch. A. Pallerini, muz. P. Giorza, 1862), Attea (chor. A. Pallerini, muz. C. Dall’Argine, 1863), I Bianchi ed i Negri (chor. G. Rota, muz. P. Giorza, 1863), w roli Kobolda w Fiamelli (chor. P. Borri, muz. P. Giorza, Meiners, 1866), w roli Motyla w Thea o La feta de fiori (chor. P. Taglioni, muz. C. Dall’Argine, 1866/67), Sardanapalo Re’A’Assiria (chor. P. Taglioni, muz. P. L. Hertel, 1867).
Następnie występował w Teatro Regio w Turynie, tańcząc m.in. w roli Pierrota w balecie Imelda (chor. F. Fusco, muz. L. Madoglio, 1863), Amenora w Nephte o il figliuol Prodiego (chor. P. Borri, muz. G. Giaquinto, 1869). Wystąpił w La tempesta (chor. P. Borri, muz. A. Baur, 1869) i jako Noel w La Camargo (chor. I. Monplaisir, muz. C. Dall’Argine, 1871).
Swoją działalność choreograficzną rozpoczął od współpracy z Paulem Taglionim w Berlinie. W latach 70. XIX wieku zaczął przenosić niektóre balety P. Taglioniego m.in. na scenę Opery w Kairze, gdzie zrealizował balet I due soci, tańcząc rolę Więźnia i Bertranda (chor. P. Taglioni, muz. P. L. Hertel, 1875). We Włoszech postępował podobnie, tylko na większą skalę. I tak na przykład balet pt. Ellinor, ossia Vedi Napoli e poi mori (muz. P. L. Hertel) zrealizował na scenach: Teatro Vittorio Emanuele w Turynie (1873/74), La Scali (1877/78), Teatro Comunale w Trieście (1879), Teatro di San Carlo w Neapolu (1879) i Teatro Reggio w Turynie (1885). Balet Flik e Flok (muz. P. L. Hertel, R. Marenco) przeniósł do Teatro Vittorio Emanuele w Turynie (1876) i do La Scali (1884); I due soci (muz. P.Hertel) – do Teatro La Fenice w Wenecji (1875) i Teatro Vittorio Emanuele w Turynie (1877). Na scenę La Scali przeniósł także balet Morgano (muz. P. L. Hertel, 1880) i Córkę źle strzeżoną (wystąpił w roli Alaina, muz. P. L. Hertel, 1880).
Do 1883 roku był solistą i dyrektorem baletu w Teatro La Fenice w Wenecji, gdzie wystąpił m.in. jako: Scipione w Leolindzie (chor. P. Taglioni, muz. P. Giorza, 1870), Satana w Satanelli (chor. P. Taglioni, muz. P. L. Hertel, C. Pugni, 1874) i jako Więzień 2 (Bertrand) w I due soci (chor. P. Taglioni, muz. P. L. Hertel, 1875). Wystąpił także jako Floramour w balecie Fantasca (chor. P. Taglioni, muz. P. L. Hertel, 1887) w Teatro Regio w Turynie.
W latach 1879–89 piastował stanowisko dyrektora baletu w Teatrze Wielkim w Warszawie i kierował warszawską szkołą baletową. W czasie swojej dyrekcji przygotował następujące spektakle i wstawki taneczne: divertissement hiszpańskie pt. Wiara, nadzieja, miłość (muz. różnych kompozytorów, Teatr Letni, 1879), wznowił Roberta i Bertranda, czyli Dwóch złodziei (chor. P. Taglioni z nowymi tańcami Mendeza, muz. J. Schmidt, J. Stefani, J. Damse, 1879), Indie z Heleną Cholewicką w roli Tasyr (chor. wg P. Borriego, muz. A. Venanzi, 1880), balet dla uczniów szkoły baletowej zatytułowany Pobór do wojska (muz. N.N., 1881).
Ważnym wydarzeniem było wystawienie polskiej premiery baletu Coppelia z Wiesławą jako odpowiednikiem Swanildy (muz. L. Delibes, L. Lewandowski, 1882). Opracował także sceny taneczne w operze Carmen (muz. G. Bizet, 1882), Noc Walpurgi w operze Faust (muz. Ch. Gounod, 1883), a z myślą o występach gościnnych Virginii Zucchi opracował Lizettę, córkę źle strzeżoną (chor. wg P. Taglioniego, muz. P. L. Hertel, 1882).
Ponadto opracował balety: Miłość i sztuka z Marią Giuri w roli Lady Henrietty (Mendez wystąpił jako solista, muz. A. Venanzi, A. Adam, F. Doppler, L. Delibes, 1884), sceny taneczne w operze Gioconda (muz. A. Ponchielli, 1884), balet Warszawa przed stu laty i dzisiaj (muz. L. Lewandowski, M. K. Ogiński, Labitzky, J. Lanner, J. Strauss i in., 1885), sceny taneczne w operze Fra Diavolo (muz. D. Auber, 1886), balet Brahma z Zucchi jako Padmaną (muz. C. Dall’Argine, 1887), wznowił Esmeraldę z Zucchi w roli tytułowej (wg J. Perrota, muz. C. Pugni, 1888), sceny taneczne w operach: Manon (muz. J. Massenet, 1888), Romeo i Julia (muz. Ch. Gounod, 1888) i Moc przeznaczenia (muz. G. Verdi, 1889). W czasie swojej bytności w Warszawie trzykrotnie zapraszał Virginię Zucchi na występy gościnne do Warszawy, gdzie odniosła wielki sukces. Ostatni jej występ miał miejsce w 1888 roku i wówczas artystka zaproponowała mu pracę choreografa w swoim zespole, z którym występowała w moskiewskim teatrze Władimira Rodona. Mendez przystał na propozycję i zakończył współpracę z warszawskim teatrem i szkołą baletową. Jako choreograf nie wykazał się większą inwencją, a jego premiery baletowe nie cieszyły się uznaniem warszawskiej publiczności, ale „Sumiennie prowadził zajęcia w wyższych klasach szkoły, zdolniejszych pupilów wcześnie obsadzał w repertuarze, umożliwiał im stały rozwój (…). Jego działalność pedagogiczna umocniła wpływ metody włoskiej na system kształcenia uczniów”(J. Pudełek: Warszawski balet w latach 1867–1915, Kraków 1981, s. 49).
W 1888 roku debiutował w moskiewskim Teatrze Letnim kierowanym przez Michaiła Lentowskiego. Następnie dołączył do zespołu Virginii Zucchi w teatrze Władimira Rodona, gdzie opracował m.in. Katarzynę, córkę bandyty. W listopadzie 1889 roku podpisał kontrakt z Dyrekcją Teatrów Cesarskich, otrzymując stanowisko choreografa i pedagoga w Teatrze Bolszoj w Moskwie (jego córki, Giulietta i Angelika, zostały przyjęte do zespołu baletowego i wkrótce awansowały do rangi solistek). W Moskwie wystawił m.in. balety: Indie (muz. C. Dall’Argine, A. Venanzi, 1890), Przygody Flicka i Flocka (chor. wg P. Taglioniego, muz. P. L. Hetrel, A. Adam, A. Thomas, 1891), Daita (muz. G. Konius, 1896), Cyganka (muz. P. L. Hertel, J. Brahms, 1896). W Moskwie pracował do 1898 roku. Do grona jego uczennic należały m.in.: Adelina Giuri (bratanica J. Mendeza), Jekaterina Gelcer i Lubow Rosławliewa. Działalność Mendeza w Moskwie przypominała pracę Enrico Cecchettiego w Petersburgu: powstało kilka baletów o błahej treści, ale z dużą ilością tańców i wykonawców, natomiast działalność pedagogiczna przyniosła znakomite rezultaty, docenione dopiero po pewnym czasie.
Joanna Sibilska-Siudym