-
Nota biograficzna
KRYSTYNA BRENOCZY, śpiewaczka – sopran.
Jest rodowitą Warszawianką. W gimnazjum, na pensji Anny Jakubowskiej należała do szkolnego chóru i niekiedy powierzano jej partie solowe. Później uczęszczała na lekcje śpiewu do Adeli Comte-Wilgockiej, a z Wacławem Brzezińskim zaczęła przygotowywać repertuar operowy. W latach II Wojny Światowej, w Warszawie podczas okupacji uczyła się na kursie dla kosmetyczek, co zapewniało uzyskanie dokumentów pracy.
Od 1946 roku była w zespole solistów Sceny Muzyczno-Operowej Miejskich Teatrów Dramatycznych (MTD). Debiutowała jako Siebel w Fauście Gounoda, i podobnie jak Zofię w Halce Moniuszki (1947) wykonywała tę partię ponad pięćdziesiąt razy. Drobna, zręczna w ruchach i pełna scenicznego wdzięku zdobyła sympatię publiczności w roli dziewczęcej Anny w Wesołych kumoszkach z Windsoru Nicolaia, a następnie damy Katarzyny zakochanej w obdartusie – poecie, w operetce Król włóczęgów Frimla (1948). Z każdą kolejną partią ujawniała nowe możliwości swego sopranu, o miękkim brzmieniu i ściemnionej barwie. Po objęciu przez Operę gmachu „Romy”, z powodzeniem wcieliła się w postać mozartowskiego Cherubina w Weselu Figara (1949), a następnie blisko siedemdziesiąt razy (!) ukazywała koloraturową biegłość głosu jako Hanna w Strasznym dworze Moniuszki (od 1949). Równie często wykonywaną przez nią rolą była Musette w Cyganerii Pucciniego (1950). Zdarzali się melomani, którzy w obu tych rolach zachowali ją w pamięci przez kilkadziesiąt lat (miała tego dowody).
Grała także Luciettę w komediowej operze Wolfa-Ferrariego Czterech gburów (1954). Z drobniejszych wykonywała różne partie w Goplanie Żeleńskiego (1949 – Skierka), Traviacie Verdiego (od 1952 - Flora) oraz w Jolancie (Brygida) i Damie pikowej Czajkowskiego (1955 – Chloe), jak również w Carmen Bizeta (od 1957 – Frasquita). W niektórych z nich występowała w obsadach premierowych. Chłopięcą rolę Siebla w Fauście ponawiała w 1952 i 1956 roku.
W 1957 roku ze względów osobistych odeszła z Opery. Wyjechała do Wenezueli i zamieszkała w Caracas. Ale nie mogła się tam zaaklimatyzować, odwiedzała Polskę i w 1961 roku wróciła do kraju na stałe. Jednak na scenę już nie powróciła. Dużo podróżowała. Mieszka w Warszawie.