-
Nota biograficzna
Raffaele Grassi (ur. 25.11.1848, Neapol, Królestwo Obojga Sycylii – zm. 3.11.1925, Crescenzago, Zjednoczone Królestwo Włoch, obecnie w granicach Mediolanu). Włoski tancerz, choreograf i pedagog. Dyrektor baletu w Teatrze Wielkim w latach 1892–1902 oraz 1907–09.
Pochodził z rodziny tancerzy występującej na scenach włoskich od początku XIX wieku. Na obecnym etapie badań nie wiemy jeszcze dokładnie czyim był synem i gdzie się uczył tańca. Włoskie dokumenty teatralne notują go jednak w karnawale 1865/66 jako wykonawcę roli Armanda w balecie La capricciosa (chor. R. Rossi, muz. G. Bolleli) na scenie Teatro Municipale w Modenie. Z kolei w 1866 roku był już jednym z pierwszych tancerzy Teatro alla Scala w zespole Pasquala Borriego, tańcząc w jego balecie Un'avventura di carnevale (muz. Paolo Giorza). Późniejsze jego role na scenach włoskich to m.in.: Carnevale w La follia a Roma (chor. G. Pulini, muz, NN w Teatro Vittorio Emanuele, Turyn, 1870), Durrogé w Nelly (chor. F. Pratesi, muz. A. Olivieri w Real Teatro Bellini, Palermo, 1872/73), Nadir w balecie Dyellah (chor. P. Borri / L. Bellini, muz. G. Giaquinto w Teatro Regio, Turyn, 1874), pierwszy tancerz w Estelli (chor. H. Monplaisir, muz. P. Giorza w Teatro alla Scala, Mediolan, 1874), Citaredo w Le due gemelle (chor. A. Pallerini, muz. A. Ponchielli w Teatro Regio, Turyn, 1875), Carlotto w La giocoliera (chor. P. Borri / V. Schiano, muz. Paolo Giorza w Teatro Comunale, Bolonia, 1876), Hadeken w Lore-Ley (chor. H. Monplaisir, muz. C. Dall'Argine w Teatro alla Scala, Mediolan, 1776/77 oraz w Teatro Apollo, Rzym, 1877/78), Sataniello w Ric-a-Rac ovvero I sette peccati capitali (chor. C. Smeraldi, muz. R. Marenco, O. Bernardini i G. Marchesa w Teatro Alfieri, Turyn, 1879), Kalil w La Bajadera (chor. F. Magri, muz. P. Bianchini, Rzym, 1881/82), Teatro Apollo, Rzym, 1881/82), solista w L' astro degli Afghan (chor. F. Pratesi / C. Smeraldi, muz. R. Marenco, Teatro Apollo, Rzym, 1881/82) i Valentino w słynnym balecie Excelsior (chor. L. Manzotti / C. Coppi, muz. R. Marenco w Teatro Apollo, Rzym, 1882/83).
W 1884 roku rozpoczął pracę choreograficzną w Turynie. Stworzył w tamtejszym Teatro Regio balet Rodope (muz. P. Giorza), który zyskał wielką popularność na scenach włoskich. Wystawiał go później także w Genui (Teatro Carlo Felice, 1885), Neapolu (Teatro San Carlo, 1885 i 1888), Rzymie (Teatro Apollo, 1886), Bolonii (Teatro Comunale, 1886) i Mediolanie (Teatro alla Scala, 1892). Planował później wystawić go również w Warszawie, ale do tego nie doszło. Podobnie było z drugim jego autorskim baletem Teodora (muz. R. Marenco). Zrealizował go po raz pierwszy w Neapolu (Teatro San Carlo, 1887), a potem powtórzył w Mediolanie (Teatro alla Scala, 1889) i Turynie (Teatro Regio, 1889). Fama o sukcesach jego przedstawień dotarła aż nad Wisłę, co spowodowało, że naczalstwo Warszawskich Teatrów Rządowych zaproponowało mu dyrekcję baletu w Teatrze Wielkim.
W pierwszym okresie pracował jako baletmistrz w Warszawie w latach 1892-1902. Był także dyrektorem szkoły baletowej przy Teatrze Wielkim, do której wprowadził zmiany programowe oparte na wzorcach szkoły mediolańskiej, preferującej m.in. wirtuozowską technikę. Włoskiego baletmistrza wspierali w codziennej pracy jego polscy współpracownicy: „reżyser baletu” Hipolit Meunier, „pomocnik reżysera baletu” Aleksander Gillert oraz pierwszy tancerz i nauczyciel szkoły baletowej Jan Walczak. W latach swojej pierwszej dyrekcji Grassi odwiedzał Petersburg, gdzie nawiązał bliskie kontakty z Teatrem Maryjskim, co zapoczątkowało erę rosyjskich wpływów w naszym balecie. Na scenie warszawskiej zaczęli występować gościnnie wybitni tancerze ówczesnego rosyjskiego baletu: Matylda Krzesińska, Maria Petipa, Lubow Rosławlewa, Alfred Bekeffi, Gieorgij Kiakszt, Feliks Krzesiński i Nikołaj Legat. Wiosną 1896 roku tańczyła też przez miesiąc w Teatrze Wielkim włoska gwiazda baletu petersburskiego Pierina Legnani, szokując warszawską publiczność swą wspaniałą techniką z jej słynnymi 24 fouetté. W repertuarze pojawiały się także pozycje z dorobku sceny petersburskiej, wzorowane przez Grassiego na tamtejszych opracowaniach choreograficznych. W 1897 roku przebywał nawet w Teatrze Wielkim rosyjski baletmistrz Lew Iwanow, wystawiając dwa balety Mariusa Petipy: Postój kawalerii (muz. I. Armsheimer) i Bazar paryski (muz. C. Pugni) oraz własną choreografię Fletu zaczarowanego (muz. R. Drigo). Tę ostatnią premierę podpisał wprawdzie na afiszu Grassi, ale zważywszy na obecność Iwanowa w tym czasie i pojawiające się wówczas zapowiedzi prasowe można uznać, że i tę realizację zawdzięczaliśmy rosyjskiemu baletmistrzowi.
Sam Grassi wystawił wtedy na naszej scenie „balet fantastyczny” Syrena (wg H. Monplaisira, muz. T. Nidecki, D. Auber, E. Waldteufel i in. / M. Hertz, 1892), divertissement Diablotin (muz. różnych kompozytorów, 1894), divertissement Zabawa dziecięca – w wykonaniu uczniów szkoły baletowej (początkowo pt. Divertissement dziecięce, muz. różnych kompozytorów, 1894), balet „romantyczno-fantastyczny” Dama kierowa (muz. F. Spetrino, 1896) i przypisał sobie wspomniany już jednoaktowy Flet zaczarowany w wersji Iwanowa (j.w., 1897). Zrealizował także „fantazję choreograficzną” Śnieg i ogień (muz. różnych kompozytorów, 1900), wznowił Coppelię (wg wersji petersburskiej, chor. A. Saint-Leona, M. Petipy, E. Cecchettiego, muz. L. Delibes, 1901), a na swój benefis 10 czerwca 1902 roku wystawił kolejne dwa balety: Przebudzenie się Flory (wg chor. M. Petipy i L. Iwanowa, muz. R. Drigo) i Kloryndę (wg chor. A. Gorskiego, muz. różnych kompozytorów).
Na koniec swojej dziesięcioletniej dyrekcji zaprezentował z wielkim sukcesem nowy polski balet – „fantazję choreograficzną w 3 aktach” Święto ognia (muz. Z. Noskowski, 1902) o tematyce prasłowiańskiej, zrealizowany przy wydatnej pomocy Aleksandra Gillerta i Jana Walczaka. „W układzie grup odstąpił baletmistrz od włoskiego typu prostolinijnej symetrii i zastosowawszy się raczej do tła, na którym fantazja północnych legend kapryśnie haftuje motywy, barwnie uwydatnił ruch życia ludowego” – pisał Władysław Bogusławski (Teatr i muzyka, w: „Biblioteka Warszawska, 1902, t. II), a Janina Pudełak tak skomentowała jego słowa: „... czyli polskich tańców, wśród których obok poloneza i mazura znalazły się też tańce góralskie i krakowiak. Na tym polu zresztą bardziej zapewne niż Grassi zasłużyli się Gillert i Walczak. Nie ulega jednak wątpliwości, że bliskie kontakty z baletem petersburskim wywarły korzystny wpływ na Grassiego, który realizując Święto ognia wzorował się w niejedynym względzie na stylu rosyjskiej choreografii i rosyjskiego widowiska baletowego” (Warszawski balet w latach 1867-1915, Kraków 1981).
Jednak największym wydarzeniem za jego pierwszej dyrekcji była 30 grudnia 1900 roku warszawska premiera Jeziora łabędziego, opartego na niedawnej (1895) wersji petersburskiej Mariusa Petipy i Lwa Iwanowa. Również przy tej realizacji Grassi korzystał ze współpracy Jana Walczaka. W roli Odetty-Odylii miała początkowo wystąpić Michalina Rogińska, która jednak wcześniej wyszła za mąż i pożegnała się ze sceną. Wówczas Grassi zaproponował dyrekcji zaangażowanie mediolańskiej primabaleriny Cecylii Cerri i to ona została w efekcie pierwszą na polskiej scenie odtwórczynią tej partii. Później tańczyły ją także gościnnie w Teatrze Wielkim solistki rosyjskie: Lubow Rosławlewa, Olga Prieobrażenska, Julia Siedowa, Tamara Karsawina i Jelena Smirnowa. Dopiero po zakończeniu stałego kontraktu primabaleriny Cerri w Warszawie, w 1906 roku zatańczyła ją także Helena Rządcówna jako pierwsza polska Odetta-Odylia. W premierowym przedstawieniu, w pantomimicznej wówczas roli Księcia Zygfryda wystąpił 51-letni już Aleksander Gillert, który podobnie jak wcześniej Paweł Gerdt w Petersburgu przedstawiał tę rolę na sposób aktorski. Natomiast męską partię taneczną Benna wykonywał Michał Kulesza (podobnie jak Aleksander Gorski w Petersburgu). W pas de trois występowali: Weronika Materno, Łucja Chrzanowska i Jan Walczak, a w mimiczną rolę Złego Ducha (Rotbarta) wcielił się 62-letni już wówczas Ludwik Rządca. Dopiero wznowienie baletu na scenie Teatru Wielkiego przez Enrico Cecchettiego w 1902 roku wniosło zmianę w podejściu do partii Zygfryda, która została wtedy scalona i wykonana przez Michała Kuleszę, czołowego wówczas tancerza sceny warszawskiej.
W 1902 roku, z powodu kryzysu ekonomicznego w Warszawskich Teatrach Rządowych, nastąpiły także zmiany personalne w Teatrze Wielkim. Między innymi nie przedłużono kontraktu Grassiemu, który otrzymywał wcześniej bardzo wysokie honoraria. Planowano reformę szkoły baletowej, w której nastąpiło zauważalne obniżenie poziomu artystycznego adeptów. Zdecydowano też zmniejszyć zatrudnienie w zespole baletowym, które za dyrekcji Grassiego znacznie przekroczyło wcześniejsze normy. Baletmistrz powrócił więc do Włoch, gdzie w 1904 roku stworzył kolejny nowy balet Parvana (muz. R. Bacchini) w mediolańskim Teatro alla Scala. W 1907 roku powrócił jednak na stanowisko dyrektora baletu Teatru Wielkiego i sprawował tę funkcję przez kolejne dwa sezony. Nie zrealizował wtedy żadnego nowego baletu, a jedynie wznowił swojego Diablotina (jw., 1908) i opracował tańce do kilku przedstawień operowych i operetkowych. Na scenie Teatru Wielkiego znowu występowały gościnnie w tych latach gwiazdy baletu rosyjskiego: Tamara Karsawina, Matylda Krzesińska, Anna Pawłowa, Julia Siedowa, Samuił Andrianow i Nikołaj Legat. Pod koniec 1908 roku przebywał też w Teatrze Wielkim rosyjski choreograf Michaił Fokin i zrealizował tu dwa swoje petersburskie balety: divertissement Chopiniana (muz. F. Chopin / M. Keller i A. Głazunow) z Heleną Rządcówną, Heleną Ossowską, Aleksandrą Wasilewską i Janem Zalewskim w głównych partiach oraz „dramat plastyczny” Eunice wg Quo vadis Henryka Sienkiewicza (muz. N. Szczerbaczow) z Anną Gaszewską w roli tytułowej, Walerią Gnatowską jako Akteą, Aleksandrem Gillertem w roli Petroniuszem i Michałem Kuleszą w partii Klaudiusza. Premiery obu tych baletów w jednym wieczorze miały miejsce 6 grudnia 1908 roku.
W 1909 roku Grassi opuścił Warszawę na zawsze. W latach 1911-17 był dyrektorem szkoły baletowej przy Teatro alla Scala w Mediolanie. Stworzył tam jeszcze w 1911 roku scenę baletową w operze Armida (muz. Ch. W. Gluck). Natomiast po wystawieniu przez Michaiła Fokina w La Scali baletów Kleopatra i Szeherezada w 1911 roku, na łamach włoskiej prasy doszło do wymiany opinii między Grassim i rosyjskim choreografem na temat włoskiego baletu. Fokin udzielił bowiem wywiadu korespondentowi „Gazety Petersburskiej”, krytykując metody szkolenia włoskich tancerzy. Urażony Grassi nie tylko sprzeciwił się więc opinii Fokina, ale także wypowiedział się krytycznie o jego baletach. Fokin zapewniał potem, że został źle zrozumiany i faktycznie docenia tradycje włoskiego baletu, ale w choreografiach jego włoskich kolegów niepotrzebne są zbyt skomplikowane elementy, których uczy ich narodowa szkoła tańca. Ta wymiana opinii przedstawia Grassiego jako epigona tradycji włoskiego „gran balletto”, który ustawia się w opozycji do Fokina jako reformatora baletu.
Łabędzim śpiewem choreografa Grassiego był w 1918 roku balet Il carillon magico (Czarodziejski kurant, muz. R. Pick-Mangiagali) w mediolańskiej La Scali. Przedstawienie cieszyło się tak wielką popularnością, że jeszcze po śmierci choreografa w 1925 roku wznawiano je trzykrotnie w latach 1926, 1934 i 1949.
Joanna Sibilska-Siudym i Paweł Chynowski