-
Nota biograficzna
Gilska Zygfryda Bronisława (ur. 1862, Warszawa – zm. 7 XII 1942, Warszawa). Primabalerina Teatru Wielkiego w Warszawie (w latach 1883-86, a po przerwie spowodowanej chorobą solistka w latach 1889-91). Była córką Józefa Gilskiego i Heleny z domu Kurek. Żona Józefa Wincentego Turowskiego.
W 1875 roku ukończyła warszawską szkołę baletową i została zaangażowana do zespołu baletowego Teatru Wielkiego. W 1876 roku awansowała na stanowisko koryfejki i zatańczyła m.in. jedną z partii solowych w Modniarkach, czyli Bazarze paryskim (chor. P. Borri, muz. M. Strebinger, L.A. Lewandowski, 1878). Jej pierwszą większą rolą był Topaz w balecie Flick i Flock (chor. P. Taglioni / V. Calori, muz. P.L. Hertel, 17 VII 1881). Od 1881 roku, razem z Ludwiką Adler, zajęła miejsce chorującej primabaleriny Heleny Cholewickiej. W 1883 roku objęła stanowisko primabaleriny.
Na scenie Teatru Wielkiego zatańczyła m.in.: Przeoryszę Helenę w operze Robert Diabeł (muz. G. Meyerbeer, chor. M. Pion, 1881), solo w divertissement w operze Elda (muz. A. Catalani, chor. J. Mendez, 1881), Wiesławę (polski odpowiednik Swanildy) w Coppelii (chor. J. Mendez, muz. L. Delibes, L. Lewandowski, 1882), Jadwigę w Panu Twardowskim (chor. V. Calori, muz. A. Sonnenfeld, L. Lewandowski, 1882), tytułową Meluzynę (chor. V. Calori, muz. A. Sonnenfeld, 1882), tytułową Giselle (chor. R. Turczynowicz wg J. Perrota i J. Corallego, muz. A. Adam, 1883), Lady Henriettę w Miłości i sztuce (chor. J. Mendez, muz. G. Strigelli, R. Marenco, 1884), Matyldę w balecie Warszawa przed stu laty i dzisiaj (chor. J. Mendez, muz. L. Lewandowski, M. Ogiński i in., 1885), Manuelę w Don Kiszocie, czyli Weselu Gamasza (chor. H. Meunier wg M. Piona, muz. K. Różalski, M. Stankiewicz, L. Kuhne, 1885), Topaza we Flicku i Flocku (wzn. H. Meunier wg P. Taglioniego, muz. P. Hertel, 1885), Katarzynę w Katarzynie, córce bandyty (chor. R. Turczynowicz wg J. Perrota, muz. C. Pugni, 1889), tytułową Asmodeę w Asmodei, diable rozkochanym (wzn. H. Meunier wg J. Maziliera i R. Turczynowicza, muz. G.A. Scaramelli, J. Stefani, 1890), solo w tańcach w Robercie i Bertrandzie, czyli Dwóch złodziejach (wzn. J. Mendez wg P. Taglioniego, muz. H. Schmidt, J. Stefani, J. Damse, 1890).
W 1884 roku występowała z powodzeniem w Petersburgu. W „Kurierze Codziennym” czytamy: „...jak piszą dzienniki tamtejsze «grand pas classique» bardzo trudne same z siebie i najeżone prócz tego trudnymi wariacjami. Panna Gilska, pomimo pewnej obawy występując przed obcą całkiem dla siebie publicznością i to taką, która żywi kult dla klasycznego tańca, mając wciąż w pamięci takie gwiazdy jak Petipa, Murawiowa, Granzowa – wykazała niezwykłą siłę w palcach, świetną elewację, brawurę i grację. Wariacje zmuszona była powtórzyć. Przywołano ją 5 razy przy otwartej kurtynie...” (nr 53 z 22 II 1884).
Po wyjściu za mąż w lutym 1885 roku na pewien czas opuściła scenę. W sezonie 1885/86 chorowała, a jej role przejęła Zofia Mikulska. W 1886 roku otrzymała urlop zdrowotny. W „Kurierze Porannym” z 1889 roku odnotowano: „Po paroletniej nieobecności na scenie ukazała się wczoraj w roli kwiaciarki w pięknym balecie Pan Twardowski znana primaballerina p. Zygfryda Gilska. Rozbierać po szczególe grę i taniec tak zdolnej i rutynowanej artystki byłoby zbytecznym. Z obowiązku jedynie sprawozdawczego zaznaczamy, iż p. Gilska tańczyła z właściwym sobie wdziękiem i pewnością, za co zbierała sute oklaski” (nr 126). W roku 1891 ponownie wyjechała na występy gościnne do Rosji. Po powrocie do kraju nie zajmowała się już pracą w balecie.