-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Słowo Powszechne" -
Tytuł
Ewa Podleś w roli Kopciuszka Rossiniego -
Data
10.07.1980
-
Treść recenzji
Teatr Wielki w Warszawie mógł podjąć trud wystawienia „Kopciuszka" Rossiniego, ponieważ od niedawna w zespole solistów znalazła się Ewa Podleś, utalentowana śpiewaczka dysponująca pięknym, nośnym mezzosopranem koloraturowymi. Z przyjemnością słuchało się śpiewu, naturalnie prowadzonego głosu, swobody we wszystkich najbardziej skomplikowanych fioriturach. Imponująca jest wirtuozeria Ewy Podleś osiągana bez wysiłku. / Ewa Podleś pokazała się od najlepszej strony i jako aktorka. Swoboda ruchu scenicznego, mimika oraz wyraz głosu świadczyły, że rolę swoją przeżywa i stara się oddać ją w sposób autentyczny. / Bardzo dobrze śpiewał Jerzy Artysz (Dandini) i Jerzy Ostapiuk (Alidoro) — obaj świetnie przygotowani do grania swych ról. / Za brak zdecydowanie zarysowanych aktorsko postaci opery pretensję można mieć do reżysera Bogdana Hussakowskiego. Artyści krzątali się po scenie, nie wiedząc co robić z rękoma, mimiką itp. Uroku przedstawieniu nie dodawała także niezbyt ładna scenografia Jana Polewki, nie odznaczająca się żadnymi oryginalnymi pomysłami. Ładne i pomysłowe natomiast były kostiumy. Od strony reżyserskiej i scenograficznej w całym przedstawieniu „Kopciuszka” brak było stylu.