Gra na sentymentach "Express Wieczorny"

Wykonanie stoi na bardzo dobrym poziomie. Chór śpiewa pięknie, balet z wdziękiem spełnia swoje zadanie, soliści — bardzo dobrzy, choć u każdego wysuwają się na pierwszy plan inne zalety. Sir Geraint Evans jako Falstaff jest mistrzom pewnym swego warsztatu i nieraz potrafi zaimponować swoim głosem. Regina Resnik, to wielka inteligencja sceniczna, postać z wielkiego świata opery, która umie z ekonomią i bezbłędnie posługiwać się swoją mimiką, gestem i głosem, zachowując blask najświetniejszych sukcesów. Ogromne brawa zebrał za nieprzeciętną kreację interpretacyjną w arii Pana Forda — Jerzy Kulesza. Ładną interpretację stworzyła też Urszula Trawińska-Moroz w roli Nanetty, dużą satysfakcję swoim pięknym śpiewem sprawiła Barbara Nieman jako Pani Alicja Ford, z przyjemnością można było słuchać Wandy Bargiełowskiej jako Pani Meg Page i Kazimierza Pustelaka w roli Fentona, dobrze wypadł w charakterystycznej roli Doktora Kajusa Kazimierz Dłuha.