-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Kurier Polski" -
Tytuł
Opera czy musical? -
Data
22.01.1986
-
Treść recenzji
Wystawiony, przyznać trzeba z ogromnym rozmachem, „Złoty kogucik" Mikołaja Rimskiego-Korsakowa w Teatrze Wielkim w Warszawie, pod niejednym względem zmienił sens tej ostatniej, zdaniem wielu, najlepszej opery zmarłego w 1908 roku rosyjskiego kompozytora. / Trudno się dziwić carskim cenzorom, że długo drapali się w głowę, zanim zwłaszcza w napiętej po rewolucji 1905 roku atmosferze politycznej zezwolili na wystawienie dzieła ośmieszającego zdecydowanie głupawego, koronowanego władcę. Tym niemniej aluzyjność pozostała, co znakomicie łączyło się z fantastycznością muzyki. / Aluzyjność nie tylko „pojęto", ale i - zdaniem moim - przefajnowano, podnosząc wizualną atrakcyjność spektaklu do granic surrealistycznego absurdu.