-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Odra" -
Tytuł
"Quo Vadis" na 50-lecie Powstania Warszawskiego -
Data
09.1994
-
Treść recenzji
Opera Narodowa wystawiła „sceny dramatyczne" Feliksa Nowowiejskiego „Quo vadis" - po raz pierwszy w kształcie spektaklu scenicznego. Sławomir Pietras wbrew sugestii Ministerstwa Kultury i Sztuki, które chciało skrócić sezon Teatru Wielkiego do 8 miesięcy, przedłużył tegoroczny sezon do 11 miesięcy, aby uczcić 50-lecie Powstania Warszawskiego prapremierą sceniczną wielkiego dzieła, które przez wiele lat w formie oratorium było prawdziwym „bestsellerem" symfonicznych estrad. / Nowowiejski nazwał swoje „Quo vadis" „scenami dramatycznymi", sugerując tym samym sceniczny kształt swego utworu. Sławomir Pietras realizację sceniczną „Quo vadis" powierzył Ryszardowi Perytowi, kierownictwo muzyczne Stefanowi Stuligroszowi. Powstało wielkie sceniczne dzieło muzyczne! Nie bez skaz i błędów, ale w całości podniosłe, głęboko wzruszające, bardzo szlachetne w wyrazie. / Ryszard Peryt w szlachetnie prostej scenografii Ewy Starowiejskiej, przy oszczędnym ruchu wielkich grup chóralnych, stworzył pełne dramatycznego napięcia sceny: pożar Rzymu, modlitwy chrześcijan w katakumbach, wreszcie finał, w którym chór zrzuciwszy rzymskie tuniki przywdział barwne stroje współczesne, symbolizujące zwycięstwo chrześcijaństwa wśród wszystkich ludów świata…