-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Sztandar Młodych" -
Tytuł
Ramotka z chichotem -
Data
16.09.1984
-
Treść recenzji
Postanowiono przywrócić życiu, a ściślej scenie kameralnej Teatru Wielkiego w Warszawie, „Paziów królowej Marysieńki”. Nie sposób — oczywiście — odmówić tej operze komicznej wdzięku odkurzonego starocia, pewnej dozy humoru, żywego tempa akcji, usprawnionej reżysersko przez Macieja Dzienisiewicza. „Paziowie” zawierają też sporo ładnej, po prostu strawnej dla ucha muzyki, a także wiele materiału do popisów wokalnych dla poszczególnych postaci. Wydaje mi się jednak, że czas sprawiedliwie osądził dziełko Stanisława Dunieckiego i dziś jest ono jedynie ramotką, błahą muzycznie i treściowo. Mogło ją uratować znakomite wykonawstwo, szczegóły muzyczne — dopracowane i wysmakowane, zaś w warstwie teatralno-aktorskiej pewne przymrużenie oka. Przyznaję, że było to widoczne i słyszalne — jeszcze podczas przedstawień premierowych w lipcu br. Po wakacyjnej przerwie niestety coś jakby się zepsuło.