-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Życie Warszawy" -
Tytuł
Śpiew na pierwszym planie -
Data
26.10.1989
-
Treść recenzji
Realizatorzy, postanawiając włączyć do spektaklu również często nie wykonywany akt III zaproponowali nam spektakl przydługi, a momentami nawet nużący. / Reżyserowi, Laco Adamikowi zabrakło inwencji. Uczynił więc, z „Kniazia" spektakl nie tylko szalenie tradycyjny, ale i statyczny, którego nie uratowały, ani ciekawie plastycznie rozegrana pijacka scena w II obrazie, ani nawet, ekstatyczne „Tańce połowieckie”. / Obsadę solistów, którym właściwie kazano tylko śpiewać, dobrano niezwykle starannie. Takiego jak ten zestawu pięknych, soczystych i zdrowo brzmiących głosów, jakimi śpiewają Roman Majboroda (Kniaź), Walentyn Piwowarów (Halicki), Władimir Szczerbakow (Włodzimierz) i Larysa Szewczenko (Jarosławna) nie słyszeliśmy w Warszawie od dawna. Śpiewająca (porywająco, przy tym znakomita postaciowo Ewa Podleś (Kończakówna) i doprawdy fantastyczny bas i aktorstwo Andrzeja Saciuka (Kończak-Chan), bardzo dobrze przygotowane partie charakterystyczne Czesława Gałki i Jacka Parola, świetnie zaśpiewany Owłur przez Romana Węgrzyna, wreszcie Dziewczyna połowiecka Jadwigi Skoczylas, satysfakcjonowały najwybredniejszych.