-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Express Wieczorny" -
Tytuł
Upiór fanatyzmu
-
Treść recenzji
Widownia jest pusta, publiczność siedzi na scenie obrotowej, która się kręci razem z widzami. Mechanizm obrotowy kieruje twarze publiczności co chwilę na inny obraz, który też wjeżdża albo odjeżdża. Wykorzystana jest nawet widownia, przez którą przejeżdża na siwym koniu hrabia Ludwik z małym chłopcem. Płoną zgliszcza Bizancjum, postacie wyłaniają się spod ziemi i znikają, aniołowe z rozpostartymi monstrualnymi skrzydłami śpiewają i spowiadają się zawieszeni w powietrzu, po różnych konfiguracjach sceny biega, śpiewa i tańczy tłum dzieci - jest ich chyba ze dwie setki. Wszystko trwa w wiecznym ruchu. / Z różnych stron słychać instrumenty i dźwięki elektronicznie generowane, chóry dziecięce i solistów. Zmienne, stojące, ostinatowe epizody dźwiękowe, plamy i figury dźwiękowe, pasma brzmienia, sugestywne, nastrojowe, intrygujące, charakteryzują różne sytuacje i zdarzenia, są tłem monologu solistów. Głos ludzki przechodzi od deklamacji, przez różne stadia przejściowe, do śpiewnej kantyleny. Ustami aniołów spowiadają się dusze zmarłych w czasie wyprawy krzyżowej dzieci. Ich spowiedź ilustruje odpowiedni epizod sceniczny, taniec, pantomima, akcja i śpiew dziecięcego chóru, dialog.