-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Rzeczpospolita" -
Tytuł
Uroki starego stylu -
Data
21.07.1984
-
Treść recenzji
Na koniec sezonu Scena Kameralna Teatru Wielkiego w Warszawie przygotowała operę komiczną Stanisława Dunieckiego „Paziowie królowej Marysieńki”, w nowym opracowaniu muzycznym Floriana Dąbrowskiego. / Anegdota „Paziów królowej Marysieńki” jest tak błaha, że nikt nie bierze tu niczego na serio. / Reżyser Maciej Dzienisiewicz prowadząc bardzo zręcznie działania sceniczne nadaje im jednocześnie prostotę i czytelną umowność, w czym bardzo pomaga mu sprowadzona do symbolu scenografia Barbary Kędzierskiej. Opracowanie partytury Floriana Dąbrowskiego i sumiennie przygotowanie muzyczne Agnieszki Kleiner czyni z „Paziów” dzieło bardzo jednolite pod względem stylistycznym. / Dodatkowym atutem przedstawienia jest jego barwność scenograficzna i żywość w prowadzeniu akcji. Artyści nie tylko śpiewają i mówią, ale wykonują wiele zabawnych ewolucji, którymi przyozdobił „Paziów” Jarosław Piasecki. Umowną teatralność tej opery w znacznym stopniu podkreśla fakt, że w tytułowych rolach Paziów występuje sześć kobiet: Izabella Kłosińska, Grażyna Tonkiel, Elżbieta Pańko, Małgorzata Wysocka, Krystyna Jaźwińska i Anna Vranowa. / Jest też kilka interesujących kreacji. Obok sympatycznej Aliny (jedyna kobieta w kobiecej roli) w wykonaniu Grażyny Ciopińskiej, jest wyrazisty Andrzej Zagdański w roli Trefnisia. Ponadto dwie znakomite role, zarówno wokalnie jak i aktorsko: Janusz, prawdziwie komediowy amant w wykonaniu Izabelli Kłosińskiej i charakterystyczna rola Markiza w wykonaniu Piotra Czajkowskiego. / Wspomnieć oczywiście wypada, że w „Paziach” występuje kilka postaci historycznych, a treść opery potrąca patriotyczną strunę, nie przekraczając jednak ram muzycznego żartu teatralnego.