-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Express Wieczorny" -
Tytuł
Zanik terroru mody -
Data
30.09.1987
-
Treść recenzji
Najbardziej osobliwym epizodem „Warszawskiej Jesieni" było przedstawienie opery „Mistrz i Małgorzata" Rainera Kunada w Teatrze Wielkim. Spektakl jest interesujący, inscenizowany z polotem (Marek Grzesiński). Andrzej Majewski, na pewno jeden z najwybitniejszych scenografów świata, stworzył na scenie przejmujące klimaty. / Muzyka kompozytora z RFN nie jest nawet syntezą, ale rodzajem kompromisu między echami twórczości Orffa, Szostakowicza, minimal music i motywów pozbieranych z różnych śmietników. Jej uproszczenie balansuje na granicy trywialności i kiczu. A jednak dawno już nikt nie napisał tak sugestywnej i funkcjonalnej muzyki teatralnej i rzadko zdarza się taki sukces w tej dziedzinie. Ta muzyka wyjątkowo przylega do obrazów wykrojonych ze słynnej powieści Bułhakowa. Więcej nawet. Ona ciekawie zastępuje, uzupełnia i rekompensuje satyryczną i groteskową warstwę, której nie dało się przenieść z powieści na scenę, czy która po prostu nie zmieściła się w konstrukcji utworu scenicznego. Jest to sukces dziwny i wyjątkowy, ale z pewnością sukces (dyrygował Robert Satanowski).