-
Nota biograficzna
Arnold Szyfman (23 XI 1882 Ulanów nad Sanem – 11 I 1967 Warszawa), reżyser, dyrektor teatru. Po maturze w Krakowie (1901) studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego i na uniwersytecie w Berlinie. Uzyskał stopień doktora filozofii za pracę Analiza psychologiczna woli (1906). Umacniały się jego zainteresowania teatralne, publikował artykuły, pisał sztuki. W maju 1908 r. przybył na stałe do Warszawy. W restauracji Oaza przy ul. Wierzbowej otworzył kabaret literacko-artystyczny Momus (1908–1910). Od jesieni 1909 r. organizował budowę wielkiego teatru prywatnego i do tego zamysłu przyciągnął przedstawicieli arystokracji, przemysłu i finansów. Po trzyletniej akcji organizacyjnej i budowlanej otworzył w Warszawie 29 stycznia 1913 r. premierą Irydiona Krasińskiego piękny i okazały gmach Teatru Polskiego, nowocześnie wyposażony, z pierwszą w Polsce sceną obrotową. Sprawował jego dyrekcję do lipca 1915 r. Zgromadził tam przedni zespół aktorów, reżyserów, scenografów, kompozytorów i tłumaczy, stworzył doskonałe warunki dla pracy artystycznej, zapewnił wartościowy literacko repertuar. Prowadził przedsiębiorstwo samowystarczalne finansowo.
Po wybuchu I wojny światowej doświadczał carskich represji jako poddany austriacki: był zesłany w głąb Rosji, zwolniony, czasowo aresztowany, zmuszony do opuszczenia Warszawy. We wrześniu 1915 r. przybył do Moskwy, zaprzyjaźnił się z Konstantym Stanisławskim, otworzył tam (krótko istniejący) Teatr Polski, reżyserował filmy. Latem 1918 r. powrócił do Warszawy, ponowił dzierżawę wybudowanego Teatru Polskiego i kierował tą sceną do września 1939 r., prowadząc jednocześnie Teatr Mały w gmachu Filharmonii. W okresie 1934–1936 zarządzał jako dyrektor generalny pięcioma połączonymi teatrami stołecznymi pod egidą Towarzystwa Krzewienia Kultury Teatralnej, w tym Teatrem Wielkim. W 1937 r. był współzałożycielem i w pierwszym sezonie dyrektorem Polskiego Baletu Reprezentacyjnego.
Po wybuchu II wojny światowej dał 3 września 1939 r. ostatnie przedstawienie w Teatrze Polskim. Jesienią remontował i zabezpieczał zdewastowany gmach tego teatru w okupowanej stolicy. W 1940 r. aresztowany, po kilku miesiącach zwolniony, ukrywał się, zmieniając nazwiska, do końca wojny. Po wycofaniu się wojsk niemieckich z Warszawy był w 1945 r. dyrektorem Departamentu Teatru Ministerstwa Kultury i Sztuki; zajmował się gorliwie organizacją i restytucją życia teatralnego oraz odbudową zniszczonego gmachu Teatru Polskiego. Jako jego dyrektor po raz trzeci, otworzył w zrujnowanym mieście pięknie odrestaurowany i upaństwowiony teatr 17 stycznia 1946 r. uroczystą premierą Lilii Wenedy Słowackiego. Przywrócił wysoki poziom aktorstwa i inscenizacji, ale w 1949 r. nasiliły się przeciw niemu ataki grup partyjnych i rządowych, omotały go intrygi, oszczerstwa, plotki. Nadaremnie się bronił – otrzymał dymisję z dniem 31 sierpnia 1949.
Jednak już po paru miesiącach powołany na stanowisko pełnomocnika Ministra Kultury i Sztuki, 1 marca 1950 r. został dyrektorem przedsiębiorstwa pod nazwą Teatr Wielki Opery i Baletu w Budowie. W związku z tym wykazywał aktywność w planowaniu szkolnictwa artystycznego, na zlecenie ministerstwa opracowywał projekty organizacyjne, m.in. Muzeum Teatralnego. W 1953 r. poślubił w Warszawie Marię Krystynę Iwanicką, z domu Broniewską, młodszą od siebie o czterdzieści siedem lat (rozwiódł się z nią po 12 latach). Podróżował po Europie i USA, wizytując największe teatry operowe, zapoznawał się z ich architekturą, maszynerią sceniczną i strukturą artystyczną. W 1959 r. przyjął stanowisko pełnomocnika Ministra Kultury i Sztuki do spraw przygotowania repertuaru, kadr, podstaw organizacyjnych i finansowych nowego Teatru Wielkiego Opery i Baletu w Warszawie. Kiedy we wrześniu 1961 r. dyrekcję Opery Warszawskiej objął Bohdan Wodiczko i postawił warunek swobody działania w kwestiach artystycznych, Szyfman utracił część swych prerogatyw, lecz utrzymywał nawiązane kontakty zagraniczne i nie ustawał w staraniach o jak najlepsze wyposażenie odbudowywanego Teatru. Toczył batalie ministerialne i prasowe, planował organizację międzynarodowego festiwalu operowego w nowym gmachu i otoczenie placu Teatralnego wieńcem eleganckich hoteli.
Ale kiedy po 15 latach jego trudów i zaciekłego uporu 19 listopada 1965 r. inaugurowano pięknie odbudowany Teatr Wielki, podczas uroczystości zepchnięto w cień jego osobę. Powierzono mu jedynie otwarcie Muzeum Teatralnego; stanął wtedy przed nieczynnym (pod pretekstem awarii) mikrofonem, przez co nikt nie mógł usłyszeć, co mówił. Odszedł na emeryturę w 1966 r. Zajmował wiele stanowisk społecznych. Miał swoje cykle audycji w radiu i telewizji. Omijały go nagrody państwowe. W życiu politycznym nigdy nie brał udziału, nie składał czołobitnych deklaracji, nawet w tzw. latach stalinowskich. Niepozorny, niski, szczupły, nerwowy galicjanin żydowskiego pochodzenia osiadł w Warszawie i wyrósł w niej na odnowiciela i budowniczego polskiej kultury. Powszechnie dostrzegano jego hart, intuicję, fantazję, odwagę, niezależność, poświęcenie się teatrowi, niemałą wiedzę, talent i rozmach organizacyjny, dar przekonywania i zjednywania, dyplomacji, mądrego kompromisu. Ale wrogowie, konkurenci i zawistnicy malowali też jego odpychające portrety. Słusznie nadano mu przydomki Arnold Szalony i Arnold Wytrwały. To dzięki niemu stoi w Warszawie Teatr Wielki.
Za: Słownik biograficzny teatru polskiego, t. II, Warszawa 1994