"Bunt żaków" i Tannhäuser "Kurier Polski"

Byłem na wrocławskiej premierze „Buntu żaków" Szeligowskiego. (…) Minęło kilkanaście lat. (…) Ile ukazuje się dobrego przy tej nowej realizacji! Gdyby tak jeszcze — wciąż ta nieszczęsna akustyka! — rozumiało się lepiej piękny tekst Romana Branstaettera, współgrający z baśniową scenografią Jana Marcina Szancera, choreografią Witolda Grucy i Wandy Szczuki! Postarano się o możliwie najlepszą obsadę wykonawców. Główny, tytułowy bohater opery — chór, przygotowany przez Józefa Boka śpiewał i ruszał się znakomicie. Można wiec mówić o pierwszej operze chóralnej w dziejach polskiej muzyki, a już to jest niemałą zasługą poety i kompozytora.