-
Autor
-
Tytuł czasopisma
"Sztandar Młodych" -
Tytuł
Dwie prapremiery -
Data
01.12.1970
-
Treść recenzji
Dla utworu scenicznego Zbigniewa Bargielskiego pt. „Mały książę" najgorszą rzeczą byłoby... myślenie w czasie przedstawienia o książeczce Saint-Exupery'ego. (...) Muzyka przebiega tu zdecydowanie na drugim planie, zaś w miejscach, gdzie wysuwa się na miejsce równorzędne z dialogiem (jak w scenie Małego Księcia z Królem) okazuje się po prostu niepotrzebna. (...) W przeciwieństwie do Bargielskiego, który przeniósł opowiadanie Saint-Exupery'ego na scenę niemal dosłownie, dokonując jedynie nieznacznych skrótów, Bernadetta Matuszczak [reżyser "Romea i Julii"] wybrała z dramatu Szekspira właściwie tylko trzy sceny koncentrujące wątek miłosny: poznanie, pożegnanie i śmierć obojga kochanków. Fragmenty te rozwinęła w ciekawy i urozmaicony sposób, do tekstów recytowanych przez parę bohaterów dodając śpiew solowy (wokalizę), pantomimę, podkład instrumentalny i recytację chóralną. Do tego dochodzi jeszcze oryginalny wystrój plastyczny i wysublimowana gra świateł, w związku z czym świadomie zubożona akcja zostaje równocześnie wzbogacona przez fakt rozegrania jej na tak wielu planach. Dzięki temu w klimacie bardzo romantyczny utwór bynajmniej nie nudzi, lecz przeciwnie, fascynuje coraz bardziej w miarę upływu celowo tutaj zwolnionego czasu.