Na scenie Kameralnej "Trybuna Ludu"

Warstwa muzyczna, skądinąd całkiem interesująca, odgrywa w tym przedstawieniu rolę wyraźnie służebną. (...) Czy nie jest w tym przypadku pewną przesadą wypisanie na afiszu i w programie nazwiska kompozytora jako twórcy całego dzieła? / Inaczej ma się rzecz z utworem pt. „Julia i Romeo" Bernadetty Matuszczak, wybitnie utalentowanej kompozytorki młodego pokolenia. Mamy tutaj do czynienia ze spektaklem integralnym, w którym słowo mówione, muzyka, taniec i śpiew (ograniczony zresztą do krótkich i niezbyt skomplikowanych wokaliz) tworzą jednorodną całość, wynikając z siebie i warunkując się wzajemnie. Dzięki zaś kapitalnej inscenizacji Adama Hanuszkiewicza i wyjątkowo pięknej scenografii Mariana Kołodzieja jest to spektakl pod każdym względem fascynujący. (…) Na plan pierwszy wysuwa się zjawiskowo urocza uczennica Państwowej Szkoły Baletowej Ewa Głowacka w tanecznej partii Julii. Kierownictwo muzyczne obu przedstawień spoczywało w rękach Jerzego Maksymiuka.