-
Tytuł czasopisma
"Express Wieczorny" -
Tytuł
Obcięty Neron -
Data
18-19.09.1971
-
Treść recenzji
W Teatrze Wielkiem przedstawiają już Nerona i jego małżonkie niejaką Poppee. Ale jest to Neron obcięty. Obcięty Neron, nie obcięty, ale i tak jest co widzieć i czego posłuchać na tej operze. Już z pierwszego aktu dowiadujem sie, że Neroniak znajduje sie na ksiutach z Poppeą, jeszcze na razie narzeczoną niejakiego Ottona, u niej w mieszkaniu. Poppea, twarzowa brenetka, tyż ma tyle tego blitu na sobie, że sklep z upominkamy można by z tem założyć w ruchliwem ponkcie. / A uczesane są prosto od fryzjera, wieczna ondulacja, jeden włosek nie odstaje, tak że patrząc na nich myślemy sobie, że Otton niesłusznie pretensje wnosi — nic z tych rzeczy między niemy być nie mogło. Przecież oni oczy by sobie temi szpilkami, grzebieniami i inszemi ozdóbkami powyjmowali i kalotechniki podrapali. Widocznie włącznie kwiatki wąchali. / Poppea wygryza z posady pierwszą żonę Nerona — Oktawie (te spuszczoną na wode) i sama za cesarzowe sie zostaje z koronacją i inszemi państwowemi uroczystościami. / Ale zaczem to następuje, dużo jeszcze zmuszone jesteśmy nasłuchać sie śpiewu i muzyki. Na przykład kiedy Poppea ucina sobie poobiednie drzemkie w pełnem umeblowaniu balowem i w koronie, jej służąca do wszystkiego, czyli pokojówka, śpiewem do snu ją utula. / Tak piękną kołysankie zasuwa, że wszyscyśmy sie pospali nie wyłączając chyba z połowy orkiestry, bo cicho sie zrobiło niemożebnie! Potem już do końca oka zmrużyć nie było można, tyle różnych rzeczy sie na scenie wyprawiało. / Niespodzianek jest do licha i trochę. Jest starożytny skriptis. Jest taniec gołych chuliganków na basenie w charakterze gimnastyki leczniczej. A już sama koronacja — bomba. / Neron wystąpił w wojskowej czapce ze strusiemy pióramy w żółto-czerwonem, czyli warszawskiem komunikacyjnem kolorze miejskiem MZK. To Gieni przypomniało, że autobusy, co przed operą na gości oczekują, mogą odjechać zaczem wyjdziem i stale mnie tem męczyła. A tu jak na złość publika nie chciała artystów ze sceny puścić, bis jem biła i biła. Ale koniec końcem Neron zabrał Poppee i poszli na kolacje, a my wylecieliśmy jak szalone z teatru, bo faktycznie ostatni autobus odchodził, a lało jak z cebra. Zdążyliśmy jednakowoż. / Nie udało sie łachudrze Neronowi na nasz odegrać.