-
Nota biograficzna
HALINA SŁONICKA (1931 - 2000), śpiewaczka – sopran. W 1951 roku w Białymstoku zdobyła I nagrodę na lokalnym konkursie "Szukamy talentów śpiewaczych", ale uczyła się w Liceum Budowlanym, a po maturze zdała na Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Szybko ze studiów tych zrezygnowała. Kształciła głos w średniej szkole muzycznej w Warszawie pracując jednocześnie w Chórze "Artosu" (1952-53), a później jako solistka w Zespole Pieśni i Tańca Wojska Polskiego (1954–1957). W latach 1955-1960 studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie w klasie Marii Magdaleny Halfterowej i w tym czasie uzyskała wysokie nagrody na sześciu (!) międzynarodowych konkursach wokalnych (Vercelli, Moskwa, Hertogenbosch, Tuluza – Grand Prix, Genewa, Rio de Janeiro). Jeszcze jako studentka, w 1957 roku została solistką Opery Warszawskiej rezydującej wówczas w sali „Romy”, i po 30 latach, z Teatru Wielkiego odeszła na emeryturę (1987).
Jasnowłosa, średniego wzrostu, miała śliczny głos, soczysty i giętki o czarującej barwie, nienaganny styl śpiewu. Potrafiła nadawać swemu sopranowi cechy spinto albo dramatyczne, zależnie od wymogów interpretacyjnych. Żywiołowego usposobienia, posiadała wielką wrażliwość muzyczną, szlachetną urodę i aktorską inteligencję - nie brakło jej komediowego temperamentu.
W Operze początkowo śpiewała drobne role, jak Zofia w Halce czy Masza w Damie pikowej, lecz już od 1959 roku obsadzano ją w pierwszoplanowych: Violetty w Traviacie, Gildy w Rigoletto, Giulietty i Antonii w Opowieściach Hoffmanna. Dowiodła scenicznych możliwości jako Jenny (Rozkwit i upadek miasta Mahagonny, 1963), ujęła wykonaniem partii Elżbiety (Don Carlos, 1964). Wzięła udział w inaugurującym działalność odbudowanego Teatru Wielkiego 20 XI 1965 przedstawieniu Strasznego dworu śpiewając partię Hanny. Dołączyła do zestawu swych ról Roksanę w Królu Rogerze (1965) i Micaelę w Carmen (1967), uczyniła wiarygodną Hrabinę (tytułowa w operze Moniuszki, 1969), była doskonałą Poppeą w Koronacji Poppei (1971). Później swym operowym postaciom nadawała rysy charakterystyczne grając Panią Ford (Falstaff, 1975) czy Babcię Julię we współczesnej operze Edwarda Bogusławskiego Sonata Belzebuba (1984).
Występowała gościnnie na scenach krajowych i kilku miast Europy (Berlin, Budapeszt), z Teatrem Wielkim odbywała zagraniczne tournées. Miała obszerny repertuar koncertowy i oratoryjny, na recitalach wykonywała pieśni od starowłoskich przez romantyczne po współczesne.
Jej wieloletnia praca pedagogiczna profesora w wyższej uczelni Warszawy (obecnie Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina) przyniosła piękne rezultaty. Do jej wychowanków należą: Dorota Radomska, Małgorzata Walewska, Katarzyna Trylnik i Mariusz Kwiecień.
Poślubiła wybitnego pianistę-kameralistę Jerzego Marchwińskiego (1961) – ich córka, Anna Marchwińska, pianistka, jak ojciec, wyspecjalizowała się we współpracy ze śpiewakami i w Teatrze Wielkim piastuje (od 2010) stanowisko kierownika korepetytorów solistów. Jej mama w Teatrze była osobą lubianą i popularną, jedną z głównych figur "Teatrzyku siedmiu stołków", czyli herbaciarni nieopodal gabinetów dyrekcyjnych, miejsca zakulisowych plotek i dowcipów.
O kunszcie wokalnym i sylwetkach scenicznych Haliny Słonickiej z uznaniem wypowiadali się czołowi krytycy, jak Jan Weber i Zygmunt Mycielski, a także Zdzisław Sierpiński, Henryk Swolkień, Jerzy Waldorff.
Za: Słownik Biograficzny Teatru Polskiego, t. III (w druku)